Wykorzystanie popularności internetowych osobistości jest niezwykle opłacalne. Influencer marketing już na dobre zadomowił się w repertuarze działań związanych z promocją marki. Trudno się dziwić, biorąc pod uwagę jego skuteczność. Według Influencer Marketing Hub w 2018 roku na każdego wydanego dolara przypadło średnio 5,20 $ przychodu! Pytanie: czy skuteczność influencer marketingu się utrzyma?
Historia influencer marketingu
Współprace ze znanymi osobami nie są czymś nowym. Już w XX wieku organizowano kampanie reklamowe z udziałem gwiazd telewizji czy kina. Jednak wraz z rozwojem internetu pojawiły się osoby dużo bliższe przeciętnym ludziom niż celebryci. Aż 70% nastoletnich subskrybentów na platformie YouTube czuje się bardziej związanymi z internetowymi twórcami niż tradycyjnymi znanymi osobistościami!
Początków influencer marketingu można doszukać się w okolicach 2010 r., kiedy wraz z rosnącą popularnością mediów społecznościowych pojawiło się oprogramowanie do monitorowania ich. Dzięki temu marketingowcy byli w stanie zdecydować, z kim i w jaki sposób wchodzić w interakcje.
Wraz z tym zaczęły się pojawiać pierwsze osoby zyskujące na popularności w internecie. Nie tak długo później zaczęły się pojawiać analizy wskazujące na większy wpływ na odbiorców przez influencerów niż tradycyjnych celebrytów. Na początku działania związane ze współpracą z popularnymi osobami w internecie były jednorazowe i niespójne.
Wraz z rosnącą popularnością tego rodzaju działań, media społecznościowe były coraz bardziej zalewane ogromem postów sponsorowanych. Im więcej ich było, tym mniej zaufania do influencerów mieli internauci. Poziom zaangażowania internautów w przypadku takich treści z roku na rok staje się coraz niższy. Czyżby miały podzielić los bannerów, których dotknęło zjawisko ślepoty? Wykorzystywanie popularności znanych osobistości w internecie bez spójnego planu było coraz mniej efektywne.
Kryzys influencer marketingu?
Szacuje się, że w 2020 roku światowy rynek influencer marketingu będzie wart 5-10 miliardów dolarów. Ta niebotyczna kwota to nie tylko sprawa coraz większej popularności tego rozwiązania. Wraz z dostrzeżeniem przez influencerów ich wartości, zaczęli oczekiwać coraz większej zapłaty za swoje usługi. Jest to jak najbardziej zrozumiałe, ale znacząco wpływa na branżę i opłacalność tego rodzaju działań.
Influencer marketing musiał się zmienić. Aby był skuteczny, należało podjąć odpowiednią strategię. Można wśród nich wyróżnić:
- długotrwałą współpracę – zamiast inwestować w posty sponsorowane u coraz to kolejnych influencerów, wiele marek zdecydowało się na długoterminowe budowanie wizerunku z wybranymi osobami; choć jednorazowe akcje mogą przynieść wysoki, choć krótkotrwały wzrost sprzedaży, długotrwała współpraca wspiera budowanie świadomości marki u potencjalnych klientów, co owocuje jeszcze długo po zakończeniu kampanii,
- mikroinfluencerów – choć liczba obserwujących kusi, często więksi influencerzy mają o wiele mniej zaangażowaną społeczność niż ci, którzy mają ją o wiele mniejszą; mikroinfluencerzy mają możliwość podtrzymywania z fanami realnej więzi, co w przypadku makro- czy megainfluencerów jest o tyle trudniejsze, że ich społeczność jest na to zbyt duża.
- wiarygodne treści – wybierając influencerów do swojej kampanii warto zapoznać się z ich wartościami; duża część z nich przekłada zysk nad swój styl życia, przez co nie mają oporów przed stworzeniem treści, które nie będą zgadzały się z tym, co reprezentują w mediach społecznościowych,
- autorskie pomysły – zamiast oczekiwać standardowego postu sponsorowanego, wiele marek pozwala influencerom popuścić wodze fantazji i tworzyć unikalne, często niestandardowe treści, które mogą być o wiele bardziej autentyczne i przemawiające do społeczności.
Powyższe działania w znacznym stopniu przedłużyły żywotność influencer marketingu. Ten jednak mimo wszystko traci na skuteczności. Wraz z coraz większymi cenami usług influencerów zmniejsza się także ich opłacalność. Marketing internetowy jest dynamiczny. Pojawiają się coraz to nowsze narzędzia. Kolejna rewolucja marketingowa to kwestia czasu.
